Choć jest bardzo mała i niepozorna, to bardzo
zdrowa. Rośnie szybko i nie domaga się specjalnego traktowania. Mimo tylu zalet
sięgamy po nią stosunkowo rzadko zdecydowanie za rzadko. Co takiego w sobie ma
rzeżucha, że warto mieć ją w menu przez cały rok?
Rzeżucha zawiera sporo witaminy C. To także świetne źródło witamin:
A, B, PP i K.
Żywieniowcy i dietetycy chwalą ją również za ogromne bogactwo soli
mineralnych oraz pierwiastków: żelaza i magnezu. Dlatego powinna znaleźć się w jadłospisie kobiet w ciąży i dzieci, a także osób wycieńczonych. Spożywanie
rzeżuchy zaleca się osobom chorującym na osteoporozę. Zwłaszcza tych, które nie
tolerują mleka i jego przetworów. Pod względem zawartości wapnia
rzeżucha jest drugą rośliną po orzechach laskowych!
Rzeżucha
jest zalecana w diecie cukrzyków, osób z nietolerancją glukozy (zawarty w niej
chrom wpływa na prawidłową pracę trzustki i metabolizm glukozy) oraz problemami
dermatologicznymi, tj. trądzik czy łojotok. Ze względu na jej działanie
moczopędne jedzenie kiełków rzeżuchy jest także wskazane przy chorobach nerek.
Wspaniale wpływa na włosy. Zawarta w rzeżusze siarka odgrywa ważną rolę w
budowaniu ich struktury.
To chyba
wystarczające dowody na to, że warto hodować rzeżuchę nie tylko przed Wielkanocą
ale przez cały rok:) .
Pasta z rzeżuchy:
Ok. 20 g
rzeżuchy
40 g sera
typu feta (lżejsza wersja z serem twarogowym chudym)
Czarny pieprz
świeżo mielony
Kilka kropel
cytryny
Szczypta ulubiony
ziół
Wszystko razem
wymieszać i zblendować.
uwielbiam ją ;) idealna na kanapki, jako dodatek do sałatek
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją na kanapce, ale na sałatce nigdy nie jadłam.. Może czas to zmienić?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://fit-healthylife.blogspot.com/