Sezon na te owoce wypada najczęściej na przełomie sierpnia i września. Można je jeść zarówno na surowo jaki i suszone oraz w postaci kompotów, dżemów, marmolad i powideł. Dzisiejszy post w całości pościęciłam roli i doboroczynnemu działaniu śliwek. Jak się okazuję owoce te bez obaw mogą spożywać osoby dbające o linie:)
Dobroczynne działanie śliwek:
* działają korzystnie na trawienie
*chronią przed wolnymi rodnikami
*regulują perystaltykę jelit
*poprawiają apetyt, dlatego zalecane są niejadkom
*zapobiegają nowotworom
*regulują ciśnienie krwi
*obniżają cholesterol
*zapobiegają miażdżycy i chorobom serca
*zapobiegają zaparciom, przez co zmniejszają zagrożenie chorobą nowotworową jelita grubego
*regulują perystaltykę jelit
*poprawiają apetyt, dlatego zalecane są niejadkom
*zapobiegają nowotworom
*regulują ciśnienie krwi
*obniżają cholesterol
*zapobiegają miażdżycy i chorobom serca
*zapobiegają zaparciom, przez co zmniejszają zagrożenie chorobą nowotworową jelita grubego
*odpowiadają za utrzymanie prawidłowego stanu skóry, pozwalają jak najdłużej zachować świeżą i jędrną skórę
*wstrzymują wypadanie włosów
*wpływają kojąco na układ nerwowy
*wspomagają pracę tarczycy
*wstrzymują wypadanie włosów
*wpływają kojąco na układ nerwowy
*wspomagają pracę tarczycy
Zaletą śliwek jest ich mała kaloryczność (45 kcal/100g) i niski indeks glikemiczny (35), mogą więc być bez obaw spożywane przez osoby dbające o linię, a także diabetyków.
Śliwki zawierają witaminy: A (rzadko występującą w owocach), B1, B2, B3, B6, C, E, K, P, beta-karoten, polifenole (między innymi kwas chlorogenowy), składniki mineralne: potas, żelazo, magnez, wapń, fosfor oraz błonnik.
Śliwki działają też pozytywnie na urodę
Powinny docenić je kobiety zmagające się z pękającymi naczynkami, owoce te bowiem zawierają znaczną ilość witaminy K, która reguluje proces krzepnięcia krwi oraz witaminy C, uszczelniającej naczynia krwionośne. Z kolei zawarte w śliwkach przeciwutleniacze opóźniają proces starzenia się, a więc i powstawania zmarszczek.
Powinny docenić je kobiety zmagające się z pękającymi naczynkami, owoce te bowiem zawierają znaczną ilość witaminy K, która reguluje proces krzepnięcia krwi oraz witaminy C, uszczelniającej naczynia krwionośne. Z kolei zawarte w śliwkach przeciwutleniacze opóźniają proces starzenia się, a więc i powstawania zmarszczek.
Pozytywne działanie mają również suszone śliwki są dość kaloryczne (zawierają ok. 260 kcal w 100 g), to mogą okazać się pomocne przy próbach utraty zbędnych kilogramów. Śliwki zastąpią inne przekąski, a dodatkowo dają uczucie sytości a to dzięki dużej ilości błonnika, przyspieszają metabolizm, oczyszczają jelita, poprawiają trawienie oraz hamują wchłanianie cukrów i cholesterolu.
Najwyższy czas docenić te owoce i włączyć je do swojej diety bo naprawdę warto :)
lubię śliwki! :D
OdpowiedzUsuńŚliwki są pyszne i na prawdę obficie bogate we wszelkie dobra dla żołądka :)
OdpowiedzUsuńnice blog
OdpowiedzUsuńPass on my blog ”Inside Me” and follow me if you like, I'd love to.
You can find me on:
Facebook
Chicisimo
Instagram
Lookbook
Bloglovin
:) pyyycha
OdpowiedzUsuńśrednio lubię śliwki, ale pamiętam jak byłam dzieckiem to mieliśmy śliwkę koło bloku i zawsze się je zbierało:) ktoś wchodził na drzewo, trząsł gałęzią, a reszta jadła :D
OdpowiedzUsuńnie sądziłam, że śliwki mają tyle pozytywnych właściwości;)
OdpowiedzUsuńmają mnóstwo pozytywów ale niestety są ciężko strawne :)
OdpowiedzUsuńśliwki nie są ciężkostrawne:)
UsuńJa lubię najbardziej jeść na świeżo:))
OdpowiedzUsuńNajlepiej prosto z drzewka ;)
ja też tak uwielbiam :)
Usuńha, jakieś 10minut temu jadłam właśnie śliwki ;-)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że śliwki mają pozytywny wpływ na naczynka :)
OdpowiedzUsuńu mnie w tym roku same robaczywe :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam śliwki ;) świetny post :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie:
http://fashionanddreams.blogspot.com/