Gdy do naszego organizmu wtargną
wirusy czy bakterie, budzi się układ odpornościowy (układ immunologiczny). Do
walki stają białe ciałka krwi – limfocyty. Dzięki produkowanym przez siebie
związkom chemicznym, czyli przeciwciałom, unieszkodliwiają chorobotwórcze
drobnoustroje. Jeśli limfocytów jest za mało, walka staje się nierówna. Zarazki
mnożą się ponad miarę, co objawia się kaszlem, katarem, wysoką gorączką, bólami
głowy. By do tego nie dopuścić, warto zrobić coś, by wzmocnić naszą armię obronną,
czyli układ odpornościowy. Ważne jest to zwłaszcza u progu zimy.
Sen i wypoczynek wzmacniają odporność
Przemęczony organizm jest podatniejszy na infekcję.
Dlatego nie wolno zarywać nocy, niedosypiać. Dorosły człowiek potrzebuje ok. 8
godzin snu na dobę. Odporność organizmu osłabiają też sytuacje stresowe, życie
w napięciu. Aby do tego nie dopuścić trzeba codziennie poświęcić trochę czasu
na relaks, odprężenie, wyciszenie, a przede wszystkim sen!
Również do
czynników, które mogą osłabiać naszą odporność i zwiększają podatność na
zakażenia należą m.in.:
- palenie tytoniu,
- nieregularne odżywianie,
- nadużywanie alkoholu,
- nieregularny tryb życia,
- stresy i napięcia emocjonalne,
- częste podróże i zmiany klimatu,
- antybiotykoterapia.
Właściwie
zbilansowana dieta zabezpiecza dzieci i dorosłych przed niedoborami pokarmowymi
i osłabieniem odporności.
Warto tu
wymienić takie składniki odżywcze, jak np.:
- witaminę C, która zmniejsza przepuszczalność naczyń krwionośnych włosowatych i wzmacnia ich ściany, dzięki czemu zwiększa się odporność błon śluzowych na zakażenie,
- cynk, który bierze udział w produkowaniu przeciwciał odpornościowych czy
- żelazo, które zapobiega niedokrwistości usposabiającej do zwiększonej podatności na infekcję.
Na naszą dietę należy zwrócić szczególną uwagę zimą, kiedy rośnie apetyt na
zawiesiste zupy, dania tłuste i smażone, słodycze oraz kaloryczne przekąski
będące źródłem energii dla zmarzniętego organizmu. Wybieramy wówczas często
potrawy mączno-białkowe kosztem warzyw i owoców, które zimą są zdecydowanie
droższe, więc rzadziej kupowane, choć to one są źródłem niezbędnych dla naszej
odporności witamin i minerałów. W odpornościowej
diecie nie może zabraknąć jogurtu naturalnego z żywymi kulturami bakterii,
które pobudzają białe ciałka krwi do większej aktywności. Prowadzą jakby
ćwiczenia na poligonie, przygotowując je do ewentualnej obrony.
Doskonałą receptą na zwiększenie odporności jest aktywność fizyczna.
Lekarze podpowiadają, że powinniśmy korzystać z wzoru: 3x30x130. Można go
przetłumaczyć w następujący sposób – co najmniej 3 razy w tygodniu poświęcaj 30
minut na ruch. Wybieraj taki sposób aktywności, np. bieganie, jazda na rowerze,
pływanie, by tętno osiągało wartość 130 uderzeń na minutę. Nigdy za wiele ruchu
na świeżym powietrzu, dlatego warto codziennie energicznie maszerować, np. w
drodze do lub z pracy, przez pół godziny
aleksandraa2304@gmail.com
Jakie są Wasze sposoby na poprawę odporności ?
u mnie z odpornością ostatnio kiepsko, ale zauważyłam, że ćwiczenia i sport u mnie bardzo ją wzmacnia :)
OdpowiedzUsuńootak bardzo fajne propozycje ja pije sobie pigwe i imbir:)
OdpowiedzUsuńOstatnio zwracam większą uwagę na to co jem, zmieniłam swoje nawyki żywieniowe i jedzenie zamieniłam na zdrowsze. Jem dużo owoców i warzyw, często sięgam po miód i piję herbatę z miodem. Co do aktywności fizycznej to jeszcze nie jestem na takim levelu, ale planuję powolutku, stopniowo wdrażać ją w swoje życie. Także myślę, że moja odporność jest na dobrym etapie rozwoju i będzie coraz mocniejsza :)
OdpowiedzUsuńwww.am-kubicowelove.blogspot.com