Dzisiaj o produkcie który możecie przygotować sami z popularnych roślin mniszka lekarskiego czyli mleczu. Syrop z mniszka lekarskiego używany jest głownie jako produkt łagodzący objawy przeziębienia: kaszel i wszelkie infekcje dróg oddechowych. Ponad to stosować go można w leczeniu następujących dolegliwości: układu pokarmowego (poprawia trawienie,stymuluje wydzielanie soków żołądkowych), dróg moczowych, leczeniu schorzeń wątroby, miażdżycy, łagodzi stany zapalne skóry, przyspiesza gojenie ran i oczyszcza organizm z toksyn. W miodzie z mniszka lekarskiego znajdziemy również całe mnóstwo cennych składników takich jak: witaminy:A,C,D, witaminy z grupy B, potas, magnez, krzem, żelazo, garbniki, związki flawonowe, kwas krzemowy i polifenolowy.
A do przygotowania miodu z mniszka lekarskiego potrzebujemy:
350 dobrze rozkwitniętych kwiatów mniszka lekarskiegoKwiaty najlepiej zbierać w słoneczny dzień przed południem kiedy są najlepiej rozkwitnięte na łąkach lub w ogrodzie oddalonym od miejsca wydzielania się spalin. Następnie kwiaty rozkładamy na białych kartkach w celu pozbycia się niechcianych owadów. Wkładamy kwiaty do garnka, zalewamy woda i czekamy ok 4 godzin. Później należy dodać pokrojoną wraz ze skórka cytrynę i gotować 20 minut.
1 kg cukry
1 l przegotowanej wody
1 cytrynę bądź limonkę
Tak przygotowany wywar odstawiamy na 24 h w chłodne miejsce. Po tym czasie cytrynę i kwiaty przecedzamy prze sitko i gazę. Do otrzymanego płynu dodajemy cukier i gotujemy na wolnym ogniu przez 1,5h godziny, mieszając co jakiś czas, do momentu powstania syropu, kiedy łyżka oblepi się.
Gorący jeszcze miód rozlewamy do słoików, odstawiamy do góry dnem do ostygnięcia.
Przypominam o trwającym do 15 maja rozdaniu:
o miodzio ;o)
OdpowiedzUsuńmmm uwielbiamy:)
OdpowiedzUsuńSłodka sprawa:)
OdpowiedzUsuńwow, niesamowita jest natura i co z niej można przyrządzić :)
OdpowiedzUsuńhttp://fitdevangel.blogspot.com/
ostatnio zauwazylam juz te kwitnace kwiaty i przypomnialam sobie, ze planowalam rok temu cos z nich zdzialac, ale sie spoznilam.. pamietam, ze potrzebowalam wtedy 1000 kwiatow! chyba chodzilo o ten miod hahah :)
OdpowiedzUsuńAnia, http://taffydream.net/blog/
wow, nawet nie wiedziałam, że z tak powszechnej roślinki można zrobić takie cudowności :)
OdpowiedzUsuń