Po frytkach z marchwi, pasternaku przyszła kolej na frytki z selera. Warzywo chyba zbyt mało docenione i nieco zapomniane. Bardzo niesłusznie bo poczciwy seler zawiera ponad 86 składników odżywczych.
Seler jest źródłem witaminy A, witaminy E, witaminy C, witamin z grupy B. Poza tym, w selerze znajdują się: fosfor, wapń, potas, cynk, magnez i żelazo. Seler ma działanie uspokajające, oczyszcza organizm z toksyn, działa przeciwzapalnie, moczopędnie i przeciwbólowo.
Frytki z selera
Korzeń selera obieramy i kroimy w słupki. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. W oddzielnej miseczce mieszamy ulubione zioła, słodką paprykę z dwoma łyżkami oliwy. Nasze frytki smarujemy pędzelkiem przygotowaną oliwą z ziołami, pieczemy w temperaturze 200 stopni ok. 30 minut.
lubię takie frytki :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam, ale uwielbiam frytki. Zdrową wersję pewnie jeszcze bardziej polubię i na pewno wtedy będa gościły odrobinę częściej na moim stole :)
OdpowiedzUsuńfitfunmamarun.blogspot.com
Serdecznie polecam i wiem, że na pewno tak będzie!:)
UsuńPamiętam jak półtora roku temu odkryłam te frytki i z tego miejsca stwierdzam, że wolę je o wiele bardziej, aniżeli te tradycyjne z ziemniaków :)
OdpowiedzUsuńja też od razu się do nich przekonałam:)
Usuńseler jest aromatyczny, zawsze ścieram go na tarce i dodaję do zup. zagęszcza je i nadaje wyjątkowy charakter, nigdy nie jadłam go w takiej formie
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne zdjęcia. Mi nie pasuje smak selera, ale może te frytki to zmienią ;)
OdpowiedzUsuńSuper nigdy nie jadłam frytek z selera :) ale widać po zdjęciach ze prędzej czy później będę musiała je zrobić ! Bo wygajają fenomenalnie! Zapraszam też do mnie na herbatę z pąków róży :) może ja ciebie tez zainspiruję :)
OdpowiedzUsuńwww.homemade-stories.blogspot.be